poniedziałek

#44

"Złapanie ulotnych chwili", tym kierowali się impresjoniści. Gdy ja dostaję w ręce pędzelek, nie wychodzi nic z tego dobrego, a i ów pędzelek szybko łysieje. Odkryłem inną sposób, by uchwycić chwile dla mnie piękne i wyjątkowe, by móc je wspominać przez lata- Print Screen. Zapraszam do mojej galerii rzeczy, które mnie rozbawiły, a  z życia trzeba się śmiać, po to jest.
Szczere chęci polskiego ciacha początkowo mnie rozbawiły, w końcu autobiografia nastki ma pewnie rozmiar ulotki wyznawców Jehowy, a i jest pewnie równie wciągającej treści. Po chwili jednak ucieszyłem się, bo nastoletnie fanki Ojca Mateusza i Rodzinki.pl w końcu wezmą jakąś książkę do ręki, podobnie pewnie jak sam autor.
Lindsay idziesz na odwyk, wracasz z odwyku, jednak nie idziesz, nie stać cię, idziesz na odwyk, zakładasz odwyk. LiLo jest naprawdę biedna, sam na jej miejscu robiłbym sobie kreskę, by zrozumieć co ja miałem z tym odwykiem zrobić.



Będzie naprawdę interesująco, obawiam się jednak, by pan poseł nie został tam czyjąś sunią. Mimo to powodzenia chłopcy!

Zwiedzanie galerii zakończone.

2 komentarze:

  1. Zawsze bardzo chętnie czytam Twojego bloga i, nawet jeżeli się nie zgadzam z niektórymi publikowanymi przez Ciebie treściami, doceniam Twój talent - bo niewątpliwie go posiadasz - i czytam dalej. Lecz dopiero dzisiaj zobaczyłam post o Maćku. Znam tego chłopaka bardzo długo i zrobiło mi się naprawdę przykro po słowach "(...) w końcu wezmą jakąś książkę do ręki, podobnie pewnie jak sam autor." Chłopak jest naprawdę oczytany, bardzo inteligentny i ma dużą wiedzę, także pisząc takie rzeczy naprawdę mu ujmujesz. Do tego, jako jeden z niewielu celebrytów zupełnie nie gwiazdorzy i jest niesamowicie skromny i sympatyczny. Łatwo jest oceniać innych z zewnątrz i zakładać z góry, że są 'tacy' lub 'owacy', zwłaszcza jeżeli są to osoby powszechnie kojarzone i znane, natomiast przed napisaniem czegoś obraźliwego (lub po prostu słów, które - nie ukrywajmy - mają negatywny wydźwięk) warto by było się zapoznać z tematem i upewnić się czy publikowany post jest zgodny z prawdą. Bardzo Cię szanuję, także nie chciałabym żebyś odebrał mój komentarz jako atak na Twoją osobę, ale raczej jako prośbę.
    Trzymaj się ciepło i wciąż rozwijaj! : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahha! A to dobre! Nikodemie, litości, jako mistrz miniatury nie kierujesz się przecież objętoscią. G.


    OdpowiedzUsuń