Więc zaczynam blogować. Myślałem o tym od bardzo dawna i aż mi wstyd, że pierwszy post
piszę "na gorąco".
Jestem twórcą funpage'a Dictator of good taste, który właśnie dziś kończy roczek i trafiłem tu,by wylać pewne myśli. Popiszę o klasykach filmowych i literackich, modzie, swoich poglądach i przygodach, sytuacjach, które ubarwiają moją prozę życia(ba, nie oszczędzę wam nawet historii z włosami w wiertarce). Cóż, jeśli czujesz się jak ostro przyprawiona lutra żalu, wesołości, złośliwości z kropelką Dom Perignon, to właśnie tu jest Twoje miejsce i sam we własnej osobie podaję Ci rękę.
Mam nadzieję, że nie brzmię jak oszalała furiatka z Unicefu. Samych przyjemności Wam życzę.
x x
![]() |
Już się ne mogę doczekać nowych postów!
OdpowiedzUsuńNo w koncu witamy na Blogspocie! :)
OdpowiedzUsuńLayout uderza w moje poczucie estetyki tak, że to aż piecze...
OdpowiedzUsuńno nareszcie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoją stronkę i cieszę się, że postanowiłeś założyć bloga ; ) Miło by mi było gdybyś odwiedził też mojego poświęconego modzie:
OdpowiedzUsuńhttp://madamemcqueen.blogspot.com/
No to czekamy ;x
OdpowiedzUsuńFANpage a nie funpage
OdpowiedzUsuńdyktatorze, doczekałam się Twojego wstąpienia w grono "blogujących". życzę miłej przygody z blogspotem.
OdpowiedzUsuńnareszcie! <3
OdpowiedzUsuńWitamy na bs.
OdpowiedzUsuńXoxo!
Nareszcie, już nie mogłam się doczekać.
OdpowiedzUsuńspoko. dobre też są włosy w depilatorze. niestety te na głowie. pozdrawiam. soundme.
OdpowiedzUsuń