poniedziałek

#30

Przyznam się, że przez długi czas nie mogłem się zdobyć na to, żeby obejrzeć "Żegnaj, królowo", a może nie tyle zdobyć, co znaleźć w internetowej dżungli filmu online. Jest to zeszłoroczna francusko-hiszpańska produkcja, ukazująca ostatnie dni królowej Marii Antoniny(Diane Kruger), fatalnie zauroczonej w hrabinie de Polignac(Virginie Ledoyen), w Wersalu. Główną bohaterką jest jednak jej służka Sidone(Lea Seydoux)(jest to postać fikcyjna, lektorka królowej była bardzo posunięta w latach), która darzy wyrafinowaną i kapryśną królową niezwykłym przywiązaniem i chce być jej wierna w obliczu nadchodzącej katastrofy i końcu burbońskiej dynastii.

Film świetnie oddaje realia Wersalu w 1789, który jest nieświadomy, pławi się w luksusie, a kurtuazyjna etykieta zasłania prawdziwy głód i ubóstwo zza złotej bramy. Ukazana jest tam sztuczność Wersalu, biegających po nim szczurach i oddanych służących rozkradających dobytek monarchini.

W rolę Marii Antoniny wcieliła się Diane Kruger. Według mojej opinii jest to świetny wybór ponieważ jest ona bardzo europejska, o wiele bardziej przypomina Marię Antoninę niż Kristen Dunst, poza tym jest Niemką i to jest wyjątkowe, ponieważ sama królowa nie wyzbyła się nigdy niemieckiego akcentu, podobnie jak Diane. Film został nakręcony po francusku, co jest dla mnie ogromnym plusem. Uważam, że film powinien być kręcony w takim języku jakim posługują się bohaterowie i należy usunąć te anglosaskie wygodnictwo, tłumaczenia, dubbingi, bo film traci wyraz. Dlatego też bardzo podobała mi się Pasja w reżyserii Mela Gibsona. Ciekawostką jest również, że matka Diane Kruger, ma identyczne imię jak Maria Antonina.

Przez wiele lat po głowach ludzi krąży pytanie, czy Maria Antonina była lesbijką, czy też nie. Jestem dzieckiem Skali Kinseya, więc nic dla mnie jest ani czarne, ani białe. Film ukazał królową jako lesbijkę. Jednak królowa od zawsze miała w otoczeniu kobiety, z którymi łączyła ją przyjacielska zażyłość. Pierwszą była Maria Karolina, królowa Neapolu, siostra Marii Antoniny. Po rozdzieleniu z siostrą zaprzyjaźniła z księżną de Lamballe, a jak wiemy ta pochodząca z Sabaudii księżną była dość cnotliwa, a nawet aż nadto cnotliwa i daleko było jej do lesbijskich praktyk. Towarzyszką przez wiele lat została jednak hrabina Polignac i to z nią od dwóch stuleci swata się francuską królową. Jednak i królowa, i hrabina kochały mężczyzn, a hrabina miała nawet dość obszerną listę kochanków. Dla mnie królowa zdradziła męża tylko z jednym mężczyzną, resztę rzekomych romansów z romansem z hrabiną na czele, wrzuciłbym do kosza bajkopisarzy.

Nie oczyszczam Marii Antoniny z homoseksualizmu, dlatego że mam jakieś antypatię, których oczywiście nie mam(Bóg jeden wie skąd u mnie tyle tolerancji, oh, pewnie biorę to z tego, że z samej definicji bycia człowiekiem jesteśmy sobie równi.), ale jak zawsze powtarzam, że ludzie uwielbiają odszukiwać w innych pikantnych szczególików, a nawet je wymyślić, by zapełnić żołądki głodne skandalami.

Film niezwykle warty obejrzenia.






2 komentarze:

  1. Z perspektywy służącej napisana jest książka Ewy Stachniak o Katarzynie Wielkiej. Jeśli lubisz pałacowe intrygi, powinna Ci się spodobać.

    Co do języków w filmach. Uwielbiam oglądać filmy z napisami ( a jeśli znam język, to nawet i bez). Czuć wtedy emocje w głosie aktora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę znaleźć tego filmu z polskimi napisami. Gdzie go oglądałeś?

    OdpowiedzUsuń