Zawsze dość dużą sympatią darzyłem środę popielcową, urodziłem się w popielec i środa popielcowa ma dla mnie wielkie znaczenie. Oczywiście nie tak duże, aby wybrać się do kościoła, ale obejrzałem transmisję z ostatniej papieskiej mszy, nie jako gorliwy katolik, którym nigdy być nie umiałem, ale jako wolny słuchacz.
Nasunęła mi się po tym refleksja jak wielu z nas brakuję pokory, choć sam się na tym łapię i próbuję to wytępić. Brak pokory panuje w polityce, gdy jawnie nabija się z Anny Grodzkiej. Tak wszyscy wiemy, że coś jest z nią nie tak, że jest inna od nas, ale mało kto zajął się tym co ma do przekazania, gdy większa uwaga skupia się na tym co ma w majtkach. Nie wiem od kiedy intelekt mierzy się po powierzchowności, chyba coś przespałem. Podczas, gdy Grodzka wywołuję salwy śmiechu, w innych sejmowych gabinetach szerzy się jawną dyskryminację, a nawet niektóre poglądy podchodzą pod faszystowskie. Dlaczego oburza wielu, nieszczęście z jakim urodziła się ta kobieta, a machamy ręką gdy Korwin-Mikke piszę o paraolimpiadach "Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego – równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili lub turnieje brydżowe dla ludzi z zespołem Downa ", broni mężczyzny który poderżnął gardło kobiecie, a o Grodzkiej wyraża się jako "Podczłowieku", kolego to nie trzydziesty dziewiąty. Podobnie brakuję pokory polskim mediom. Dla każdego mają gotową łatkę, nie umieją trzymać buzi na kolokwialną kłódkę, przy ludzkim nieszczęściu, wychodzi przez to zasada, że artykuł który najbardziej poniży kogoś, rozdmucha jakąś sprawę, będzie najbardziej zyskowny. Osobiście czekam gdy moja kochana wp, połączy odejście papieża z katastrofą z Smoleńsku, odejmie od siebie jakieś daty, wyjdzie im liczba 13, tudzież 69, która wyznaczy nam wszystkim niezaprzeczalny koniec świata.
Zepsucie jednak rodzi się jednak wśród nas, wielu zdarzyło się uznać kogoś za niewartego, gorszego od siebie. Gdy ktoś uważa kogoś innego od głupszego od siebie, mam zwyczaj mówić o tym, że na świecie jest ktoś mądrzejszy od niego, który mógłby powiedzieć to samo. Karmimy się ludzkimi pomyłkami, wiadomość o czyimś niepowodzeniu jest większą rewelacją od czyjegoś sukcesu. Papież w swojej ostatniej homilii powiedział, że nie należy rozdzielać szat, w obliczu czyjegoś nieszczęścia, lecz zajrzeć w serce, spojrzeć na drugiego człowieka z wyrozumiałością, nie z gotową łatką i osądem.
Mądrze napisane. Nie jesteś jedyny każdy widzi co się dzieje, niestety jednym się to podoba, a drudzy są zbyt leniwi by coś z tym zrobić, bo przecież wiadomo, że bezpieczniej jest zachowywać się tak jak wszyscy i każdego krytykować. Jeśli chodzi o polską politykę to już dawno przestało tam chodzić o politykę najpierw byłą to jedna wielka skorumpowana rodzina coś w stylu rodziny Soprano i ręka rękę myję, potem zrobił się istny grecki teatr antyczny, w między czasie zaczęło to przypominać dom publiczny, a teraz to coś pomiędzy cyrkiem a burlesqa. Wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńdziękuję, mimo że środa popielcowa jest świętem ruchomym :D
Usuń: *
No tak nie ma to jak strzelić gafę, ale są ferie, więc mój mózg jest w trybie uśpienia :P
UsuńMam urodziny za dwa dni, przeczytam wtedy jeszcze raz ten komentarz i będzie po sprawie :D
UsuńZgadzam się w zupełności. Dobrze czyta się Twoje teksty. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
jeeju jeeju, kocham jak cośpiszesz.o czymkolwiek.zawsze brzmisz tak inteligentnie, trafiasz w sedno. kocham
OdpowiedzUsuństo lat! najlepszego ;]
OdpowiedzUsuńcóż ja nic nie napiszę w sensie skomentuję, bo to i tak nie będzie mądrzejsze, ale przyznaję racę. już jakieś gromy i odejście papieża zwiastuje podobno koniec świata. paranoja jakaś ;/
btw. haha Doda też ma dzisiaj urodziny ;)
OdpowiedzUsuń" Karmimy się ludzkimi pomyłkami, wiadomość o czyimś niepowodzeniu jest większą rewelacją od czyjegoś sukcesu. "
OdpowiedzUsuńStrzał w 10 !!
pozdrawiam
Dodawaj więcej wpisów.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Papieża, to w mojej ocenie, wykazał się On wielką odwagą. Wiedział, że przez swój stan zdrowia nie jest w stanie odpowiednio prowadzić pełnionego przez siebie stanowiska i abdykował. Prasa, telewizja i internet zrobiły z tego taką aferę, że nikt tak naprawdę nie pomyślał co On miał na myśli, na uwadze. Liczy się show, afera.
OdpowiedzUsuńNajlepiej byłoby odciąć się od tego światka, który manipuluje umysłami wielu ludzi, tyle że stał się on taką częścią naszego życia, że trudno nie natknąć się na jakiekolwiek 'newsy'.
"Uwaga, pranie mózgu"- taki rzucający się w oczy napis powinien znajdować się na każdym portalu, w każdej stacji telewizyjnej.
A na temat naszego rządu, nie będę się wypowiadać- za dużo negatywnych emocji ;)
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
Jak dobrze, że nie idziesz za tłumem, nie kierujesz się głosem wielu. Świetnie przedstawiasz swoje zdanie i szczerze mówiąc nakłania ono do myślenia. Rzadko wchodziłam na tą stronę lecz chyba zacznę ją częściej odwiedzać.
OdpowiedzUsuńNadal pisz o tym co myślisz i podążaj wyłącznie za swoim sercem i rozumem. Nie mogę doczekać się kolejnych postów.
Dodaję spóźnione: sto lat ♥